Koniec i początek.Roku szkolnego i wakacji.Jeszcze tylko jakieś tam króciutkie zebranko Rady Szanownej po przewodnictwem Najważniejszej i można odpoczywać.Przynajmniej do połowy sierpnia, bo coś koło tego nachodzi mnie dziwne zniecierpliwienie a myśli zaczynają KRĄŻYĆ....
Końcówka jak zwykle zabiegana , zapracowana a kable się grzeją od pracy na komputerze.
Ale napisane, rozdane, pliki zamknięte.Od wczoraj lezę bykiem na leżaku w ogrodzie i nawet zielsko mi nie przeszkadza. Zdążę - myślę sobie, przecież teraz nigdzie nie muszę się spieszyć.No więc na wiwat rozpoczynających się wakacji wstałam sobie wczoraj .. .. o 4.30, a dzisiaj pół godziny później.A co! pospałam sobie.Nie ma to jak zegar biologiczny.A od dziś zarządzenie ogólne w kwestii formalnej-
1.RODZINA JADA W OGRODZIE!
2.KAŻDY WYNOSI PO SOBIE NAKRYCIA I ZMYWA!
3. NAUCZYĆ SIĘ INSTRUKCJI OBSŁUGI PRALKI!
4.NIE ZANUDZAĆ STWIERDZENIAMI: NIE MAM CO ROBIĆ!(synuś)
5 . JAK NAJMNIEJ ABSORBOWAĆ SOBĄ.
MAMUSIA ODPOCZYWA!!!
Do 5 lipca, bo od tej pory rozpoczyna się NAJAZD.
- siostrzeniec
- siostra
- dzieci w osobach córek sztuk dwie
-wnusia
Czego Wam i sobie życzę!
7 komentarze:
Bardzo surowy regulamin!:)))))
Odpoczywaj Gosiu z całej siły, dużo słonka Ci życzę.
Miłego, ;)
Bardzo dziękuję anabell :)
dobrze,że wprowadziłaś regulamin, bo inaczej rączki miałabyś do samej ziemi:)
Gosiu odpoczywaj ile możesz. Towarzystwo duże, da sobie radę. A od 5 lipca całą gromadkę do zielska w ogrodzie można wysłać, a Ty z leżaczka będziesz dyrygować :) W końcu odpoczynek i dyrygowanie to też bardzo ciężka praca i ktoś to musi robić ;):):):)
Pozdrawiam.
Widzę Gosiu, że tego odpoczynku będziesz miała jak "na lekarstwo" - ociupinkę. Korzystaj póki możesz a regulamin bardzo mi się podoba - tylko czy Ty wytrwasz ze świadomością, że jest ciągle łamany?:):)Gosiu czekam ciągle na Twojego maile ze zdjęciem, żebym mogła się wywiązać z obietnicy. Trzymaj się cieplutko i wyleguj się na leżaczku dopóki jest słoneczko.
Widzę dziewczyny,że mi dobrze życzycie i mam zamiar respektować regulamin żeby nie wiem co !
Wakacje sa potrzebne wszystkim:)
Jadamy na tarasie, zmywa po nas zmywarka, pralka chodzi w okreslonych godzinach, bo taryfa weekendowa (polecam, bo tania), corka nie marudzi, syn raz w tygodniu na obiedzie sie melduje, mamusia odpoczywa - to podobnie do Twojego planu;))
Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz